Ciasto drożdżowe to smak mojego dzieciństwa. Moja mama zawsze je przyrządzała w jesienne, chłodne dni. Cieplutkie, świeże bułeczki i szklanka gorącego kakao rozgrzewały bardziej niż najgrubsza kołdra. Dziś, po latach, postanowiłam przyrządzić coś podobnego dla mojej własnej pociechy. Chcecie wiedzieć jaki był rezultat? Zobaczcie sami!
SKŁADNIKI:
- 500 g mąki pszennej
- 50 g drożdży kucharskich
- 1 + 1/3 szklanki mleka
- 3/4 szklanki cukru pudru
- 3 łyżki cukru kryształ
- 80 g masła
- 120 g orzechów laskowych mielonych
WYKONANIE:
- Do garnka wlać szklankę letniego mleka, dodać łyżkę cukru kryształ, łyżkę mąki i drożdże. Całość dokładnie wymieszać. Włożyć na 30 minut do piekarnika rozgrzanego do temperatury 50°C, przykryć ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia.
- Do rozczynu dodać pozostałą część mąki i 2 łyżki cukru kryształ. Wszystkie składniki dokładnie wymieszać. Następnie dodać rozpuszczone i wystudzone masło i zagnieść dokładnie ciasto. Odstawić na kolejne 30 minut do piekarnika do momentu, aż ciasto podwoi swoją objętość.
- W garnuszku zagotować 1/3 szklanki mleka, cukier puder i zmielone orzechy laskowe. Gotować przez 15 minut, aż masa zgęstnieje, ciągle mieszając. Odstawić do wystudzenia.
- Ciasto zagnieść ponownie na stolnicy z odrobiną mąki. Podzielić na 2 części i każdą z nich rozwałkować na placki o grubości około 1 cm. Rozsmarować gotową masę orzechową i każdy z placków zwinąć w roladę.
- Zwinięte ciasto pokroić w trapezy i układać w tortownicy o średnicy około 20 cm. Po zewnętrznej stronie tortownicy kawałki ciasta ustawić w sposób naturalny. W środku natomiast należy je poukładać prostopadle tak, aby po upieczeniu powstał z nich kwiat.
- Piec przez około 40 minut w temperaturze 180°C. Pod koniec pieczenia zmniejszyć temperaturę piekarnika do 150°C. Gotowe ciasto można posmarować pomadą, którą przyrządza się z następujących składników: 3 łyżki cukru kryształ, 3 łyżki mleka, mała kostka 1x1 cm masła. Całość wystarczy zagotować.
Właśnie sobie wydrukowałam przepis, bo naprawdę jest warty zainteresowania. Niestety mi mama takiego ciasta nie serwowała, nie piekłyśmy razem, za to z dzieciństwem ewidentnie kojarzy mi się murzynek, zebra i babka cytrynowa :)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą zapraszam do mnie na konkurs
http://basinepichcenie.blox.pl/2013/09/KONKURS-Do-wygrania-rondel-Eala-o-wartosci-190zl.html
przepisałam i zrobię.z tych 2 rolad wychodzi jedna tortownica?
OdpowiedzUsuńtak z dwóch rolad wychodzi jedna tortownica około 24cm ma moja :) pozdrawiam :)
Usuńpytanko, po raz drugi chciałam zrobić buleczki i po raz drugi nie wyrosło mi ciasto, a robiłam wszystko wg przepisu. dlaczego? buleczki upiekłam, twarde a zjadlam
OdpowiedzUsuń1) polecam kupić drożdże o jak najdłuższym okresie ważności ( ja wybieram takie podwójnie pakowane 2 kosteczki w jednym opakowaniu)
OdpowiedzUsuń2) problemem może być też mąka ja używam tylko jednej firmy, jest super puszysta (jeśli ciasto jest zbyt gęste zmiejszyć o kilka łyżek mąki)
3) ja mam piekarnik z termoobiegiem (ciasto nie powinno być ciepłe, jeśli za bardzo się nagrzeje polecam zostawić pod przykryciem przy grzejniku)