Deser, w którym połączyłam swoje ulubione składniki: bitą śmietanę, jagody i ciasteczka korzenne. Nie tylko doskonale smakuje, ale również bardzo dobrze się prezentuje. Idealny, jeśli chcecie wywrzeć na kimś duże wrażenie.
SKŁADNIKI (dla 4 osób):
- opakowanie ciasteczek korzennych (około 120 g)
- 200 ml śmietanki kremówki 30%
- 1/2 opakowania serka mascarpone
- czubata szklanka jagód (ja użyłam mrożonych)
- 1/2 cytryny
- łyżka cukru kryształ
- łyżka cukru pudru
- do dekoracji: chipsy czekoladowe, cukierki M&M, listki mięty
WYKONANIE:
- Jagody i cukier kryształ zagotować w garnku z dodatkiem soku z cytryny przez 5 minut. Pozostawić do wystygnięcia.
- Śmietanę ubić z cukrem pudrem, a następnie dodać serek mascarpone i dobrze razem wymieszać.
- Pokruszyć wszystkie ciasta. Podzielić na dwie części.
- W 4 szklankach układać warstwami: ciastka, bitą śmietanę, sos jagodowy, ciastka i bitą śmietana. Udekorować według uznania.
- Odstawić na 2 godziny do lodówki. Przyozdobić listkiem mięty i podawać.
Jejku jaki ten deser musi być pyszny! Bo wygląda znakomicie :))
OdpowiedzUsuńRzeczywiście pysznie wygląda;-) Tez lubię wszystkie te składniki:-)
OdpowiedzUsuńmegaaa <3
OdpowiedzUsuńAle ładny :D A smakuje pewnie obłędnie ;)
OdpowiedzUsuń