Słodkie, małe co nieco :).
SKŁADNIKI (około 20 kuleczek):
- 250 g wiórek kokosowych
- 200 g czekolady gorzkiej lub deserowej
- 70 g masła
- 150 ml śmietanki słodkiej 30%
- 7 łyżeczek cukru pudru
- aromat cytrynowy
WYKONANIE:
- Wiórka kokosowe wymieszać w misce z cukrem pudrem.
- Masło rozpuścić w rondelku.
- Śmietankę zagotować w osobnym rondelku. Odstawić z ognia. Do gorącej śmietanki wlać rozpuszczone masło i wymieszać.
- Do masy dodać kokos z cukrem pudrem, aromat cytrynowy i wszystko dokładnie razem wymieszać. Wystudzić.
- Ściskając w dłoni, formować z masy kulki. Układać na tacce wyłożonej folią.
- Gotowe kuleczki włożyć na godzinę go lodówki.
- Czekoladę połamać na małe kostki i rozpuścić w kąpieli wodnej. Jeśli masa jest zbyt gęsta, można dodać odrobinę masła.
- Gorącą czekoladą obtoczyć kokosowe kuleczki. Włożyć do lodówki na kolejną godzinę. Najlepiej smakują schłodzone.
Kocham Bounty! Na pewno zrobię te kuleczki, bo wyglądają obłędnie :)
OdpowiedzUsuńja tez jestes mega funka bounty!
OdpowiedzUsuńI wlasnie jestem an etapie 'schaladzania kuleczek' w lodowce...
nei moge sie doczekac jak beda gotowe!
ja mialam polowe wirek kokosowych wiec podzielilam skaldnieki na pol ale zamiast aromatu cytrynowego to dodalam extract z wanili (ktoa tez uwilebiam!) I nie dalam cukru pudru (nie mam w domku bo nie uzywam go) za to dodalam troche cukru trzcinowego do tej smietany I sie fjanie rozpuscil w niej.
ja teraz jestem mama karmiaca wiec nie moge za duzo cukru wiec stad te moje 'udogodnienia' by dla mine bylo mniej cukru ;)
dzieki za przepis SUPER BLOG!!!
JESZCZE TAKOWEGO Z TYLOMA POMYSLAMI NIE ZNALAZLAM!
SERDECZNIE POZRAWIAM!
dziękuję za miły i sympatyczny komentarz :) proszę napisać jakie wyszły w smaku :) nigdy nie dodawałam innego aromatu zamiast cytrynowego bo wydawało mi się, że w smaku mogą wyjść troszkę mdłe :) pozdrawiam
Usuńto znowu ja - powyzej pisalam :)
OdpowiedzUsuńa jak zrobic zeby to 'polanie' czekolada bylo 'ladne' ;) bo ja trzymalam w palcach I troche moje paluszki sie poodbijaly ;)
z gory dzieki za porade
pozdrawiam I NA PRAWDE PYSZNE!!! juz probowalam :)
Do polewania używałam 2 łyżek: na jednej umoczonej w czekoladzie kładłam kuleczkę, a drugą polewałam całość. Czekoladowe kuleczki z łyżki też ściągałam łyżką, nie dłonią.
Usuńdzieki! no prosze od razu mozna 'WYCZYTAC KTO SPECJALISTA'
OdpowiedzUsuńja to paluszkami obrabialam. nastepnym razem (mysle ze jeszcze na weekend!) sproboje ten 'lyzeczkowy sposob'
przepraszam czytajacych za mase bledow we wczesniejszych komentarzach! Na szybko I byle 'zdazyc przed obudzeniem sie dziecka... ;)
moja wersja wyszla..hm, no teraz to jestem troche zdezorienotwana, bo JAK DLA MNIE TO PYSZNE WYSZLY - ja kocham kokos, ale balabym sie polecic a coz ja faktycznie 'mdle' by sie komus mogly wydawac. JA UWIELBIAM WANILIE WIEC stad ten pomysl z wanilia, poza tym to jedyny armat jaki w domku teraz mialam ;)
moja maz wlasnie sprobowal I mowi KOCHANIE WOW! TO JAK ZE SKLEPU! ;) BA! LEPSZE! I mimo ze nie dalam tyle cukru w jedynie tak an prawde mala lyzeczke to tez nie czulam wyrzutow sumienia I jak maz dodal ze'lepsze jak ze sklepu bo mniej slodkie'
dzieki ejszcze raz za podzielenie sie przepisem! pozdrawiam!
aneta