Smaczne i puszyste bułeczki domowe. Najlepiej smakują właściwie z samym masełkiem, świeżo po upieczeniu :).
SKŁADNIKI (12 sztuk):
- 4 szklanki mąki pszennej chlebowej
- 1 i 1/3 szklanki mleka
- 30 g świeżych drożdży
- czubata łyżka cukru
- jajko
- 2 łyżki roztopionego masła
- płaska łyżeczka soli
- Dodatkowo:
- łyżka roztopionego masła do posmarowania
WYKONANIE:
- Mleko podgrzać tak, żeby było letnie. Wsypać pokruszone drożdże oraz cukier i odstawić na 15 minut, aż zaczną się tworzyć pęcherze.
- Masło roztopić, a następnie wystudzić.
- Jajko roztrzepać na jednolitą masę.
- Do zaczynu drożdżowego dodać mąkę, sól oraz jajko i zagnieść ciasto. Pod koniec dodać roztopione masło i ponownie zagnieść. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na 40 minut.
- Wyrośnięte ciasto wyłożyć na stolnicę podsypaną mąką i jeszcze raz krótko wyrabiać ciasto.
- Podzielić na 12 części. Z każdej z osobna formować bułeczki i gotowe układać na blasze oprószonej mąką. Ponownie przykryć ściereczką i odstawić na 30 minut, aby bułeczki podrosły.
- Przed pieczeniem bułeczki posmarować roztopionym masłem.
- Piec w temperaturze 180°C przez ok. 20 minut. Wystudzić.
już je lubię, mimo że nie próbowałam ;) jestem maniaczką ciepłego pieczywa
OdpowiedzUsuńMniam, nie ma to jak świeża bułeczka na śniadanie :)
OdpowiedzUsuńCudne te buleczki ::)
OdpowiedzUsuń