Dzisiaj bardzo fajne pączki z nadzieniem innym niż zwykle. Bardzo delikatnym i kremowym - Creme Patissiere z dodatkiem domowego adwokata. Czy ktoś się oprze?
SKŁADNIKI (20 pączków):
- Ciasto:
- 500 g mąki pszennej
- 50 g drożdży świeżych
- 4 łyżki cukru kryształ
- 250 ml mleka
- 2 żółtka + całe jajko
- 1/3 kostki masła
- 1/2 laski wanilii
- mały kieliszek spirytusu
- 2-3 kostki smalcu
- Creme Patissiere z Adwokatem:
- 500 ml mleka
- laska wanilii
- 6 żółtek
- 150 g cukru kryształ
- 5 łyżek mąki pszennej
- 3-4 łyżki adwokata
WYKONANIE:
- Do dużego garnka wlać szklankę letniego mleka. Dodać łyżkę cukru, łyżkę mąki oraz drożdże. Całość dokładnie wymieszać, przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na 30 minut.
- Do zazczynu dodać pozostałą część mąki, wydrążone ziarna wanilii i jajka utarte z cukrem. Wszystkie składniki dokładnie wymieszać. Następnie dodać rozpuszczone i wystudzone masło i zagnieść dokładnie ciasto. Odstawić na kolejne 30 minut pod przykryciem do momentu, aż ciasto podwoi swoją objętość.
- Ciasto wyłożyć na stolnice i ponownie krótko zagnieść z odrobiną mąki.
- Porcje ciasta nabierać czubatą łyżką i formować w rękach małe kule. Odłożyć na stolnicę oprószoną mąką. Nakryć ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia. Ewentualnie można również rozwałkować ciasto na plaster o grubości 2 cm i wykrawać szklanką krążki. Przykryć i pozostawić do wyrośnięcia.
- Smażyć z obu stron na złoty kolor na rozpuszczonym smalcu w małym garnku ze spirytusem (tłuszcz powinien sięgać do połowy garnka).
- Odsączyć z nadmiaru tłuszczu na ręczniku papierowym. Wystudzić.
- Teraz można przygotować krem do pączków: mleko wlać do naczynia o grubym dnie, dodać przekrojoną wzdłuż laskę wanilii i zagotować. Odstawić.
- W misce mikserem utrzeć żółtka z cukrem na puszystą masę. Dodawać po łyżce mąkę i na wolnych obrotach miksować do połączenia.
- Powoli, cienkim strumieniem wlewać mleko ciągle mieszając.
- Gotową masę postawić na palniku i ciągle mieszając podgrzewać przez ok. 4 minuty, aż powstanie gęsta masa.
- Lekko wystudzić, dodać adwokat, zmiksować, przykryć folią i wstawić do lodówki do całkowitego wystudzenia.
- Gotową masę przełożyć do szprycy i nabijać nią pączki.
Wygląda pysznie, taki domowy niby nieco lepszy od kupnego (pod względem składu) - smakowo na pewno jest o NIEBO lepszy :)
OdpowiedzUsuńJa się opierać nawet nie będę próbowała :)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńAle cudne pączki, pysznie wyglądają :-) zjadłabym :-)
OdpowiedzUsuń